Tak,
przyjmujemy księdza. Wierzymy i dzielimy się z innymi naszą wiarą. Nie jest to
temat tabu w naszym domu.
Tak
się złożyło w naszym życiu, że parafia, z którą jesteśmy związani nie jest
naszą parafią z zameldowania. Siłą rzeczy więc nie znamy księży, którzy do nas
przychodzą.
I właśnie
w trakcie ostatniej – a dla nas pierwszej w nowym domu wizyty okazało się, że
jest problem z napisaniem na drzwiach C+M+B 2014 bo....
Bo mamy
białe drzwi!
Kreda
jest biała, nic nie widać.
Chwila
na koncepcję i jest. Nasza własna tabliczka:
Wykonana
ze starego kawałka drewna, wyczyszczona, przeszlifowana, pomalowana bejcą
(dzięki za pomoc specjalistom z firmy Dragon :)!),
przetarta jeszcze raz i na koniec przeniesione napisy.
Dzięki
temu, już nigdy nie zapomnę, jaka ma być kolejność liter!
Więc,
„niech Chrystus błogosławi ten dom”.
Na
nowy rok też już mam. Już leży przygotowana.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz